Nowy rok to przede wszystkim nowe i stare wyzwania.
Z punktu widzenia właścicieli bądź zarządców nieruchomości szczególnie ważne jest przygotowanie finansowe tj. zaplanowanie niezbędnych prac, inwestycji i działań jakie muszą być zrealizowane na nieruchomości w nowym roku wraz z zabezpieczeniem odpowiednich środków finansowych na ten cel.
Również z takiego założenia wyszedł Dział Księgowości Naszego Klienta – jednej z największych warszawskich spółdzielni mieszkaniowych. Pracownik księgowości „wyszukał” w Internecie informację o obowiązku opomiarowania wszystkich lokali w budynkach wielorodzinnych do końca 2016 r.
Inwestycja tej klasy wiąże się z koniecznością poniesienia znacznych wydatków. Warto wspomnieć, iż w zasobach spółdzielni znajduje się przeszło 100 budynków i blisko 6000 mieszkań.
Wróćmy więc do efektów „googlowania” informacji w sieci …
Czy faktycznie do 31.12.2016 r. musimy opomiarować lokale?
Jeśli tak, z czego wynika ten obowiązek?
Punktem wyjścia do analizy problemu (obowiązku opomiarowania lokali) było ustalenie podstawy prawnej tych działań.
Dnia 25.10.2012 r. uchwalono Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/27/UE w sprawie efektywności energetycznej, dokonano zmiany dyrektywy 2009/125/WE i 2010/30/UE oraz uchylono dyrektywy 2004/8/WE i 2006/32/WE.
Celem nowej Dyrektywy było usunięcie barier na rynku energii oraz przezwyciężenie nieprawidłowości w funkcjonowaniu rynku, które ograniczają efektywność dostaw i wykorzystywania energii. Przynajmniej tak wynika z informacji pochodzących od samych „twórców”.
Artykuł 28 nowej Dyrektywy stanowi, iż kraje członkowskie są zobowiązane wprowadzić w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do jej wykonania do dnia 5 czerwca 2014 r.
Polska ciągle nie wykonała tego obowiązku w pełnym zakresie.
W zakresie obowiązku opomiarowania lokali w budynkach wielorodzinnych wypowiada się art. 9 tejże Dyrektywy. Mówi on, iż państwa członkowskie zapewniają, o ile jest to technicznie wykonalne, uzasadnione finansowo i proporcjonalne do potencjalnej oszczędności energii, że odbiorcy końcowi (m.in. ciepła i ciepłej wody użytkowej) będą mieli możliwość nabycia po konkurencyjnych cenach indywidualnych liczników, które dokładnie oddają rzeczywiste zużycie po stronie odbiorcy końcowego.
Pkt 3 artykułu 9 stanowi nadto, iż w przypadku dostarczania do budynku energii cieplnej lub ciepłej wody z sieci ciepłowniczej, na wymienniku ciepła lub na granicy dostawy zostaje zamontowany licznik energii cieplnej lub ciepłej wody.
Dyrektywa ponadto zakłada, iż do dnia 31.12.2016 r. zostaną zamontowane w budynkach wielolokalowych (tam, gdzie jest to technicznie wykonalne i opłacalne) liczniki zużycia indywidualnego do pomiaru zużycia energii cieplnej lub ciepłej wody dostarczanej do każdego lokalu.
W przypadku, gdy zastosowanie indywidualnych liczników nie jest technicznie wykonalne lub nie jest opłacalne, do pomiarów zużycia energii cieplnej na każdym grzejniku stosowane są indywidualne podzielniki kosztów ciepła, o ile państwo członkowskie nie wykaże, że montaż takich podzielników kosztów ciepła nie byłby opłacalny. Dyrektywa zakłada, iż w sytuacji braku opłacalności można rozważyć alternatywne opłacalne sposoby pomiaru zużycia energii cieplnej.
Dyrektywa nieimplementowana (której nie wprowadzono w życie, nie stosuje się, nie wdraża) nie stanowi źródła prawa polskiego.
Zatem Dyrektywa 2012/27/UE nie obowiązuje podmiotów krajowych (polskich właścicieli lub zarządców nieruchomości).
Należy więc ustalić, czy taki obowiązek nakłada na podmioty krajowe polski ustawodawca.
Jednym słowem, co na ten temat mówi ustawa z dnia 10.04.1997 r. „Prawo energetyczne”?
Zapraszam do lektury kolejnego postu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }