Frank szwajcarski – przede wszystkim nie panikować !

Agnieszka Stec        20 stycznia 2015        Komentarze (0)

Swiss Currency Bank Notes (Swiss Francs). Pile of 100 CHFOstatnie dni, a nawet tygodnie sprawiają, że z każdej możliwej strony zasypywana jestem informacjami jak to jest źle, jakie nieszczęście mnie spotkało i jak w okropnej sytuacji się znalazłam…

Tak, zgadza się – jestem posiadaczem kredytu hipotecznego zaciągniętego, w znienawidzonej ostatnimi czasy walucie – franku szwajcarskim.

I choć nie ukrywam, iż z ogromną przyjemnością przeznaczyłabym dodatkowe środki, które zasilą w tym miesiącu konto mojego banku, na nową torebkę, teatr czy nawet dobrą kolację, staram się nie panikować.

I to również doradzają wszyscy ekonomiści, eksperci finansowi i doradcy kredytowi.

Przede wszystkim – nie panikować!

Choć oczywiście nie proponuję, aby brak paniki zrównywać z całkowitą biernością i czekaniem na „lepsze dni”

Być może jednak, warto poszukać możliwości obniżenia raty swojego kredytu, poprzez analizę własnej umowy kredytowej.

Banki bardzo często zamieszczają w umowach kredytowych klauzulę, zgodnie z którą, nie uwzględniają ujemnego LIBOR szwajcarskiego banku narodowego.

LIBOR ten, od kilku dni wynosi zaś – 0,75 proc i może realnie wpływać na wysokość rat kredytu.

Zapisy umowne sprawiają zaś, iż instytucje kredytowe w takich przypadkach, uwzględniają oprocentowanie na poziomie 0,00 proc. 

Zapis taki, jako niekorzystny dla kredytobiorców, winien być uznany za naruszający zasadę równowagi stron kontraktu, a tym samym stanowić niedozwoloną (abuzywną) klauzule umowną.

Jeśli więc, po wnikliwej analizie swojej umowy, odnajdziemy w niej powyższe uregulowania, warto zawalczyć z „systemem”, gdyż daje to możliwość oszczędności nawet na poziomie kilkuset złotych, w skali jednego miesiąca.

Jak walczyć?

Otóż, istnieje możliwość zwrócenia uwagi na nasz przypadek Komisji Nadzoru Finansowego, złożenie zawiadomienia do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów czy ostatecznie złożenia do sądu cywilnego powództwa o stwierdzenie nieważności takiego postanowienia umownego.

Choć droga, do uzyskania korzystnego dla nas orzeczenia sądu może być długa, po uwzględnieniu przez sąd naszych racji, nie tylko uzyskamy realne obniżenie naszych zobowiązań kredytowych, ale dodatkowo możemy wystąpić do banku o zwrot wcześniej dokonanych nadpłat.

W tym przypadku, jak zresztą w większość, istnieją różne opinie i zdania na temat możliwości wygranej. Niemniej jednak warto niekiedy rozważyć podjęcie ryzyka, szczególnie gdy istnieją realne szanse na pozytywne dla nas rozstrzygnięcie.

 

 

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: