Nie lubię podatków. W moim zawodzie to wręcz grzech popełnić takie zdanie – nie można przecenić wagi daniny dla państwa. Niemniej jednak słuchając ostatnimi dniami wypowiedzi mojego dawnego towarzysza z lat dziecięcych, tego tuż po chwili na „Misia Uszatka” dochodzę do wniosku, że podatki wszak potrzebne nie są. Przecież żyjemy w Szwajcarii narodów. Muszę w […]